Zima hula niesamowicie. Lodowate powietrze jest takie nieprzyjemne, że nie chce się wychodzić. Jednym słowem jest wesoło. Przerobiłem – może trochę pobieżnie – trzy zagadnienia maturalne. Nie jest to zbyt wiele, ale zawsze coś. Przeglądałem wczoraj przykładowe zestawy maturalne i zauważyłem, że występuje w nich sporo sytuacji, w których musimy poradzić sobie albo z jakimś kelnerem, albo recepcjonistką, albo kimś innym w tym rodzaju. Poradzić sobie, to znaczy porozumieć się z nimi w sprawie jakiegoś niedociągnięcia z ich strony, na przykład: „Zupa jest zimna, poproszę o nową”, „W moim pokoju nie działa klimatyzacja, proszę coś z tym zrobić” itd. Uważam, że słownictwa mi nie brakuje i powinienem poradzić sobie z czymś takim, ale wolę przećwiczyć sobie takie scenki i uzupełnić brakujące słówka.
Jak dogadać się z kelnerem po angielsku?
to call the waiter – zawołać kelnera
to book a table – zarezerwować stolik
to order – zamówić
service – obsługa
set menu – dania z karty
tip – napiwek
tasteless – bez smaku
raw – surowy
bill – rachunek
inflated – zawyżony
misunderstanding – nieporozumienie
rude – niegrzeczny
dirty – brudny
unpleasant – nieprzyjemny
manager – menedżer
Tyle by było uzupełniania. Jeśli powtórzę sobie jeszcze nazwy potraw, to już będę wiedział co i jak powiedzieć. Jutro albo pojutrze przerobię temat z recepcją. Pewnie niektóre powyższe słówka tam też się przydadzą, ale i tak muszę to zrobić, żeby nie stracić głupio punktów na jakiejś prościźnie.